24 maja 2018 roku uczniowie klas V – VII wraz z wychowawcami odbyli wycieczkę do Krakowa, by przede wszystkim obejrzeć komedię Aleksandra Fredry pt.”Zemsta” w „Teatrze Współczesnym”, a potem zwiedzić muzeum na Wawelu – „Skarbiec” i „Zbrojownię”.
Wyjechaliśmy o godzinie 800 autokarem i na miejsce przyjechaliśmy o godzinie 1000. Kraków przywitał nas słoneczną pogodą i w świetnych humorach udaliśmy się na krótki spacer , by dotrzeć do „Teatru Współczesnego”. Tam na miejscu musieliśmy jeszcze chwilę poczekać, by zasiąść na widowni.
Spektakl rozpoczął się o godzinie 1100.Wszyscy z zaciekawieniem oglądaliśmy komedię Fredry, a przy tej okazji mogliśmy podziwiać popisy gry aktorskiej, która doskonale oddawała charaktery bohaterów oglądanej sztuki. Oczywiście, jak to przystało na komedię, co jakiś czas rozlegały się głośne śmiechy publiczności, doskonale bawiącej się w czasie tego przedstawienia. Po zakończeniu widowiska zgromadzeni gromkimi brawami nagrodzili aktorów za wspaniałą grę.
Następnie udaliśmy się w stronę Wawelu, gdzie przy pomniku smoka wawelskiego uczestnicy wycieczki mogli zrobić sobie pamiątkowe fotografie i zakupić pamiątki z tej wyprawy. O godzinie 1400 przybyliśmy na Wawel, gdzie czekali już na nas przewodnicy. W dwóch grupach poszliśmy do najstarszej części zamku, w której mieści się „Skarbiec”. Tam mogliśmy usłyszeć wiele ciekawostek historycznych i zobaczyć pamiątki z różnych epok, ale naszą uwagę najbardziej przyciągnął „Szczerbiec” –miecz, którego używano przy obrzędzie koronacji królów polskich na Wawelu, bezcenny okaz, i jak się okazuje, jedyny „świadek” tych ważnych dla narodu polskiego chwil. Równie ciekawą ekspozycję zobaczyliśmy w „Zbrojowni”, gdzie mogliśmy podziwiać różne typy zbroi rycerskiej z różnych okresów historycznych, a także broń, zarówno rozmaitego typu kusze, szable, halabardy, armaty, pochodzące z różnych regionów świata i z różnych okresów historycznych. To również była świetna lekcja historii, podczas której mogliśmy oglądać eksponaty, które znaliśmy tylko z książek do historii. O godzinie 1515 opuściliśmy Wawel i udaliśmy się na pobliski parking, na którym oczekiwaliśmy na autokar.
W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się jeszcze w Mak Donaldzie, gdzie uczestnicy wycieczki mogli z apetytem spożywać ulubione firmowe dania i napoje.
I tak pełni wrażeń, w doskonałych humorach wróciliśmy na godzinę 1900 do naszej szkoły, zmęczeni, ale zadowoleni z odbytej wyprawy do Krakowa.