W dnich 25 listopada i 26 listopada 2024 r. uczniowie klas IV – VIII wraz z wychowawcami odbyli wycieczkę do najstarszej w Polsce kopalni soli w Bochni, pochodzącej z 1248 r.
Na trasie naszej wycieczki zatrzymaliśmy się w Wiśniczu, by zwiedzić piękny i okazały zamek Lubomirskich, najbardziej wpływowego rodu w XVI w. Poznając jego historię, dowiedzieliśmy się, że jego początki wiążą się z działalnością gospodarczą Kmitów herbu Szreniawa, którzy około połowy XIV w. rozpoczęli tworzenie wokół Wiśnicza klucza posiadłości ziemskich. Wzniesiony w tym czasie zamek pełnił funkcję obronnej rezydencji właścicieli. Po raz pierwszy istnienie zamku („castrum”) poświadczają rachunki żup bocheńskich z roku 1396.
W kurtynie wschodniej zamku zwraca uwagę barokowa brama wjazdowa w formie łuku tryumfalnego (1621 r.). Lubomirski był też fundatorem obronnego klasztoru karmelitów bosych, wzniesionego na południe od zamku, na terenie ogrodu zamkowego, oraz założycielem miasta Nowy Wiśnicz (1616 r.). W posiadaniu Lubomirskich Wiśnicz pozostawał aż do połowy XVIII w. Wówczas stał się własnością Sanguszków, a później Potockich i Zamoyskich. Po pożarze w 1831 r. został opuszczony i zaczął popadać w ruinę. Od całkowitej dewastacji uchroniły zamek remonty podjęte przez Zjednoczenie Rodowe Lubomirskich, które odkupiło w 1901 r. swą dawną siedzibę.
Po II wojnie światowej zamek został upaństwowiony. Do gruntownej odbudowy i restauracji wspaniałej niegdyś magnackiej rezydencji przystąpiono w 1949 r., a pracami kierował Alfred Majewski. Zamek, wraz z innymi zabytkami Nowego Wiśnicza tworzy niepowtarzalny zespół zachwycający bogactwem relacji widokowych i kompozycyjnych, wielością wątków artystycznych i historycznych, różnorodnością i jakością form stylowych oraz kontekstów kulturowych.
Mogliśmy zwiedzać komnaty w zamku, obejrzeć stroje szlacheckie z XVI w. , a także zbroje rycerskie, broń, oraz portrety przedstawicieli rodów, będących właścicielami posiadłości. Kończąc zwiedzanie zabytkowego zamku, zakupiliśmy pamiątki związane z tym miejscem.
Kolejnym etapem naszej wędrówki było Muzeum Motyli Arthropoda w Bochni. To niezwykłe miejsce, pełne kolorów i egzotyki oczarowało każdego z nas. Mogliśmy poznać wiele ciekawostek z życia motyli oraz obejrzeć film o motylach, który dopełniał ogromną wiedzę przewodnika muzeum o tych niezwykłych owadach. To kolekcja Jacka Kobieli – artysty plastyka, konserwatora dzieł sztuki, a z zamiłowania przyrodnika. Gromadzenie zbioru rozpoczął w 1980 roku poprzez zakup kilku starych zbiorów spreparowanych motyli egzotycznych i krajowych. Dzięki kontaktom z zawodowymi entomologami polskimi i zagranicznymi miał możliwość nabycia okazów z różnych stron świata.
Po wielu emocjach związanych ze światem motyli, wszyscy udaliśmy sie na posiłek, dla niektórych była to pizza, a dla innych kebeb, w zależności od upodopań kulinarnych.
O godzinie 17:00 przybyliśmy do Kopalni Soli w Bochni, a o 17:30 zostaliśmy przetransportowani 200 m pod ziemię, gdzie mieści się muzeum najstarszej polskiej kopalni soli w Bochni. Wyprawa ta okazała się podziemną przygodą, podczas której uczniowie odkrywali i poznawali historię tego niezwykłego miejsca, wysłuchali legend, spotkali historyczne i legendarne postacie związane z kopalnią.
W unikatowym labiryncie solnych korytarzy, czekało na nas wiele niespodzianek. Już sam zjazd do kopalni był wielkim przeżyciem. Do podziemnego miasta zjeżdżaliśmy prawdziwą windą górniczą. Przejazd autentyczną górniczą kolejką, dostarczył również wielu wrażeń nie tylko uczniom, ale również dorosłym.
Wyjątkową i unikatową atrakcją bocheńskiej kopalni jest Podziemna ekspozycja multimedialna, która pozwala na poznanie historii w atrakcyjny sposób. Stąd też wycieczka po kopalni miała charakter podróży w czasie, rozpoczynającej się wczasach Bolesława Wstydliwego i księżnej Kingi. Przewodnikowi w opowiadaniu o historii kopalni pomagali polscy królowie, żupnicy genueńscy, a także duch Cystersa – mnicha, z którego zakonem wiąże się powstanie kopalni w Bochni. Na chwilę zatrzymaliśmy się w pięknej kaplicy św. Kingi, patronki górników pracujących przy wydobyciu soli. Również poznaliśmy legendę związaną ze św. Kingą i odkryciem pokładów soli w Bochni.
Kolejną atrakcją okazał się nocleg w kopalni na głębokości 250 metrów pod ziemią w wykutej, w soli komorze Ważyn. Nie tylko niezwykłe „solne” otoczenie robiło wrażenie, ale wielką przygodą dla uczniów był nocleg na piętrowych łóżkach. Również uczniowie mogli tam wziąć udział w dyskotece lub zagrać w bilarda oraz zakupić pamiątki z tego miejsca. Po tylu przeżyciach i noclegu w kopalni, w godzinach przedpołudniowych, po śniadaniu szczęśliwie powróciliśmy do szkoły.
Ta wyprawa dostarczyła wszystkim wielu emocji, ale też pozwoliła zobaczyć niezwykła miejsca i poznać wydarzenia historyczne z nimi związane, a przede wszystkim była relaksem i aktywną formą wypoczynku i niezwykłej przygody.